🔉Wolisz wersję audio? Nie możesz przeczytać teraz maila?
Przesłuchaj tutaj
Możesz nas słuchać także na Apple Podcast i Spotify.
🎯W DZISIEJSZYM WYDANIU
🎓 AI od zera do zrozumienia: 🇵🇱❌ Polska nie będzie liderem AI
🛠 AI w praktyce: 🐳 🗺 Jak używać Deepseek? - przewodnik
🥡 AI na Wynos
- Ban na Deepseek
- Zrzutka na “polski ChatGPT”
- Neuralink
- Co musisz wiedzieć o AI Act?
- Konkurent Suno i Udio
- Polska autonomiczna łódź
📚 Rekomendowana Biblioteka:
- AI House w Davos - wideo
🇵🇱 Polska nie będzie liderem AI
Jeśli czwartkowe wydania są wydaniami, które pozwalają nam i Wam lepiej zrozumieć sztuczną inteligencję, to być może także czas na to, abyśmy zrozumieli, że Polska nie będzie liderem AI. Być może to moment, aby zdać sobie sprawę, że jest to po prostu niemożliwe w ramach trwającej konfiguracji politycznej (jakość polityków) oraz geopolitycznej (siły strukturalne, położenie, tier 2). Może to czas, aby godząc się z tym, znaleźć swoje miejsce w tym wyścigu, przestać opowiadać o europejskim przewodnictwie w dziedzinie jako całości i być prymusem, ale jedynie jakiegoś wycinka tego technologicznego runu. Po prostu.
Pisze ten newsletter od miesięcy, i przez moje oczy i uszy przechodzi mnóstwo deklaracji i życzeń, abyśmy tu, w Rzeczpospolitej, stworzyli potęgę technologiczną, i powiem szczerze, nawet nie tyle mnie to już nuży, co po prostu śmieszy. Nie chce mi się pisać Wam kolejny raz, że Minister powiedział coś o naszym rzekomym leadership’ie AI. Mi się nie chcę, ale że jemu nie wstyd?
Jestem patriotą, ale nie jestem naiwny, nie łapię się na kiełbasę wyborczą i widzę co oni wyprawiają. I Wy też to widzicie:
Klasa polityczna nie tylko nie dowozi obietnic, ale ośmiesza je swoją niekompetencją. Nie chcę uczynić tego wpisu politycznym manifestem, choć poniekąd zdradzam swoje poglądy, ale nie oszukujmy się, piastujący wysokie stanowiska ministrowie lub pretendujący do najwyższych urzędów w Państwie nie mają pojęcia o czym mówią, nie uczą się na swoich błędach, nie są na bieżąco i brną w naiwność.
Dygresja: o realnych kosztach tutaj.
Zdaję sobie sprawę, że sekcja “AI od zera do zrozumienia” gości zazwyczaj teksty w których ja, Kuba i Oskar, wyjaśniamy meandry funkcjonowania technologii. Rozważaliśmy tu przecież o podstawach sieci neuronowych, matematyce, fizyce profesora Dragana, Nvidii, Karpathym, szklanych lub cyfrowych domach -wydawałoby się poczciwych ambicjach Krzysztofa Gawkowskiego, ale przecież istotne jest przede wszystkim zrozumienie sytuacji w jakiej się znajdujemy obecnie. I przede wszystkim możliwości.
Mierz siły na zamiary powtarzała mi matka i naszym ministrom na pewno także wkładali to do głów ojcowie. Należy uświadomić sobie, że bycie w strefie geopolitycznego zgniotu, gdzieś na limes, to nie są żarty. Ja to wiem, Ty to wiesz, ale czy oni to wiedzą?
Nie będzie rewolucji AI, jeśli nie przytrzymamy innowacyjnych firm i inżynierów w swoim ekosystemie
….tak jak np. zrobili to Estończycy ze swoim Skype, Wise czy Bolt, a czego my nie zrobiliśmy z ElevenLabs, lub z grupą osób, które tworzą zespoły gigantów AI.
Nie będzie także rewolucji AI, jeśli najzdolniejsze zespoły, które jakimś cudem pozostały w kraju, proszą o kasę na Patronite👇🏻 , lub gdy narodowy model PLLuM nie może zapłacić za dane do treningu AI, bo jest głodzony już na poziomie finansowania bieżącej działalności. W ogóle a propos! Co z PLLuM? 😅
Nie rozumiejąc więc mechanizmów, które czynią jakiś kraj potęgą technologiczną, a zatem nie potrafiąc czytać swoistego elementarza, chłop w krawacie wychodzi i mówi co tydzień, że mamy szansę stać się regionalną potęgą AI 🥱 C’mon… jest to po prostu żałosne.
No dobra, ale co mamy robić i w jakim obszarze?
Na pewno nie bez końca budować agendy, snuć, konsultować, a później opowiadać, że zbudujemy polskiego Deepseeka za 20 baniek i bezczelnie zrealizować swoją łaskawość faktycznie w kwocie… 20 milionów 😔
Przecież to są żarty. Nie wypada. Bo nie tylko należy wysupłać więcej, ale należy słuchać tych, którzy nie tylko znają się na technologii i dostrzegają w tym trudnym położeniu szansę, która wcale nie zdaje się porywaniem z motyką na słońce.
Położenie Polski między wschodem a zachodem, stwarza bowiem dla nas idealne warunki do powstania silnego ośrodka dla firm wąskiego wycinka np. z branży obronnej. I na tym powinniśmy się skupić i może tylko na tym.
Co powinno się wydarzyć? Mówił o tym ostatnio Mateusz Bodio:
Wsparcie dla polskich firm z sektora obronnego na późnym etapie rozwoju. Takie firmy potrzebują kapitału i dostępu do rzeczywistych kontraktów, aby móc się rozwijać i konkurować na rynku międzynarodowym.
Stworzenie atrakcyjnego środowiska dla zagranicznych firm z sektora defense. Polska powinna zachęcać firmy do otwierania w naszym kraju centrów badawczo-rozwojowych (R&D), zespołów sprzedażowych i innych jednostek, które będą napędzać rozwój lokalnego ekosystemu.
Wykorzystanie rosnącego zainteresowania Polską ze strony firm z USA, Australii czy Wielkiej Brytanii. Wiele z tych firm rozważa już Polskę jako miejsce dla swoich inwestycji i działań biznesowych.
A ja dodałbym jeszcze - czego oczywiście nie robimy:
Szerokie czerpanie z doświadczeń przemysłu ukraińskiego, który w boju testuje najbardziej praktyczne zastosowania nowoczesnej technologii pola walki.
👀 No właśnie! Patrzmy na Ukrainę
Nie ukrywam, że intensywnie śledzę - z obrzydzeniem wobec brutalności wojny - konflikt na Ukrainie oraz interesuje się tym w jaką stronę rozwija się przemysł zbrojeniowy i reforma Wojska Polskiego. Przyglądam się i słucham tego co dzieje się w tym zakresie i jestem całkowicie rozczarowany, a nawet przerażony.
Wojna przenosi się pod ziemię, rozwój technologii wojennej kierunkuje się w stronę precyzji, automatyzacji, autonomii, rojach dronów, a My co? Kupujemy czołg i kilka sztuk bardzo drogich rakiet, które już dziś stają się reliktem. Upraszczam, ale to brzmi tak, jakbyśmy nie chcieli być nowocześni w sztuce wojennej…. W dodatku nie powstają żadne nowe inwestycje, fabryki broni, amunicji i dronów.
Jako pierwszy poważny krok w kierunku zmiany należy oczywiście uznać Polish Defense Fund, ale to wciąż zadziwiająco mało, by uznać, że faktycznie mamy wolę zbudować silny sektor obronny w Polsce oparty o nowe technologie, które sprawdzają się na polu walki. A przypominam, że za naszą wschodnią granicą trwa konflikt zbrojny i wróży się, że czeka on także i nas.
No właśnie. Pole walki. Nie wiem czy wiesz, ale w Ukrainie proces innowacyjny w technologiach wojskowych trwa kilka tygodni od zgłoszenia potrzeb. Co prawda w sytuacji wojennej, ale jednak. Odpowiedź innowacyjna Rosji zaś na innowacje Ukrainy, to 6 tygodni. I budzi we mnie trwogę myśl, czy gdyby przyszło nam mierzyć się z wyzwaniami realnej bitwy, potrafilibyśmy osiągać podobne rezultaty.
Nie wątpię, że niektórych z Was kuje to w oczy, ale to Ukraina powinna być dla nas punktem odniesienia. Jednak to tam właśnie powstał przemysł nowych technologii, będący strukturą absolutnie innowacyjną, oparty o wiedzę inżynierską korzystającą z własnych doświadczeń na realnym polu. Przede wszystkim są to jednak innowacje błyskawiczne, pozbawione drogi urzędniczej, konsultowania, certyfikowania i niekończącego sporu o sens.
Powyższe wołanie na puszczy, przekleństwo rzucone w eter, i nie da się ukryć - frustracja, niech będzie zachętą, aby posłuchać tego wszystkiego w nieco uporządkowanej formie. Jeśli tu dotarłeś, przyłóż ucho do poniższej, merytorycznej i bardzo ważnej debaty. Debaty o ogromnych szansach dla Polski na płaszczyźnie rozwoju sztucznej inteligencji defense tech oraz technologiach dual-use np. autonomia dronów, czy zarządzanie bezpieczeństwem. W spotkaniu zorganizowanym dla portalu Bankier.pl o wszystkim tym mówią prof. Piotr Sankowski oraz Mateusz Bodio (założyciel funduszu RKKV), Marcin P. Kowalik (partner generalny w Balnord VC), Sebastian Straube (venture partner w Sunfish Partners), Mateusz Zawistowski (prezes MS TFI Grupa PGZ).
Wsiądź także do walca z Jackiem Bartosiakiem, którym przejedziecie się po polskiej klasie politycznej. To naprawdę jedna z lepszych rozmów z nim i zgodzę się z wypowiedzią, że nawet gdyby miało się okazać, że Bartosiak myli się, każdy w naszym kraju powinien usłyszeć ten wywiad.
Przeczytaj także o Palmerze Luckey’u i technologii w której powinniśmy przewodzić lub przynajmniej stać się dla niej hubem:
_
Co zamierzam przeczytać do wakacji?
1.
Nowa książka wymienionego wyżej Jacka Bartosiaka. Premiera będzie miała miejsce pod koniec lutego. Wydana zostanie nakładem Wydawnictwa Literackiego. Treść o tym co w tytule. Pozycja ma być swoistym przewodnikiem na nadchodzące lata wojny systemowej, również technologicznej.
Wizja ewolucji kapitalizmu i jego synergii z ze światem gigantów technologicznych oraz sztucznej inteligencji. Tu kupisz.
Czekam na informacje od wydawnictwa Prześwity, naszego partnera, czy zdobędą prawa do wydania jej w Polsce (rozmawiałem już z nimi o tym i są zainteresowani), ale podejrzewam, że nie będę czekał na cały proces i sięgnę wcześniej. To pozycja autorstwa Alexa Karpa, który jest współzałożycielem i dyrektorem generalnym firmy Palantir Technologies, która specjalizuje się w analizie danych i rozwiązaniach opartych na sztucznej inteligencji. Palantir dostarcza zaawansowane narzędzia technologiczne zarówno dla sektora prywatnego, jak i rządowego, w tym w obszarach takich jak bezpieczeństwo narodowe i obrona.
O czym jest jego książka "The Technological Republic"?
Jego nowa książka - "The Technological Republic", skupia się na roli technologii w kształtowaniu przyszłości Zachodu i globalnej równowagi sił. Karp argumentuje, że Stany Zjednoczone i inne kraje zachodnie muszą w pełni wykorzystać potencjał technologii, takich jak sztuczna inteligencja, aby utrzymać swoją przewagę geopolityczną i ochronić demokratyczne wartości.
Zatem sięgnijcie po te pozycje, odsłuchajcie polecone przeze mnie treści i również rozpocznijcie debatę w Waszych głowach oraz wewnątrz Waszych środowisk, aby zderzać myśli i światopoglądy. Tylko w ten sposób da się organizować grunt pod społeczne rozumienie sytuacji w jakiej jesteśmy i… zmiany. Tych sobie i Wam życzę!
Dzięki za przeczytanie.
🐳 Chiński Sputnik - DeepSeek
Pewnie już dotarła do Ciebie informacja odnośnie nowego modelu DeepSeek R1? Stworzyliśmy artykuł na naszej stronie z informacjami, które musisz wiedzieć:
Co to jest DeepSeek R1 i dlaczego wywołał tak duże poruszenie w branży AI?
Gdzie możesz z niego skorzystać za darmo, a gdzie w wersji płatnej?
Jak wypada na tle konkurencji, w tym OpenAI?
Co musisz wiedzieć o prywatności danych przy korzystaniu z różnych dostawców?
Ile kosztuje korzystanie z API i który dostawca będzie dla Ciebie najlepszy?
Przygotowaliśmy kompleksowy przewodnik, który odpowiada na wszystkie kluczowe pytania dotyczące tego przełomowego modelu. Dowiedz się, dlaczego DeepSeek R1 może zmienić branżę AI i jak możesz zacząć z niego korzystać już dziś.
➡️ Link do artykułu
➡️ Link do artykułu
🥡 AI na Wynos
❌ Deepseek zbanowany - czytaj więcej
💸 Zbierają na Patronite na “polskie GPT” - tutaj
🦾 Sparaliżowana osoba z chipem Neuralink w mózgu steruje ramieniem robota myślami - zobacz
📑 Wchodzą w życie przepisy AI Act - co musisz wiedzieć?
🎶 Konkurent Suno i Udio - sprawdź
⛵️ Polscy studenci budują bezzałogową łódź - czytaj
📬 Czytałeś/-aś wydanie z 28.01? Treść “AI Panika! 🤯 Stolik AI wywrócony?” trafiła na Twój mail w miniony wtorek.
👨🏻🎓 Horyzont.ai partnerem programu studiów AI na Uniwersytecie Pomorskim w Słupsku
Jako partner mamy więc zniżkę dla społeczności newslettera. Jeśli jesteś zainteresowany indywidualnie lub chcesz wyposażyć w umiejętności swój zespół:
❗️ZNIŻKA: Hasło “Horyzont.ai” obniży cenę czesnego o 500 zł
🔗 Zapisy na studia i szczegóły programu znajdziesz tutaj
O AI House w Davos pisaliśmy przez cały miniony tydzień, ale dopiero teraz możemy zobaczyć co tak naprawdę działo się podczas tych debat o sztucznej inteligencji podczas Światowego Forum Ekonomicznego. Interesując nas oczywiście najbardziej wystąpienia naszych - polskich ekspertów.
Dyskusje o roli lokalnych talentów w globalnych innowacjach prowadził prof. Piotr Sankowski i rozmawiał z prof. Martą Kwiatkowską, Anną Topol, Jarosławem Królewskim oraz Adamem Niewińskim.
Dostępne jest także nagranie z panelu z udziałem prof. Aleksandry Przegalińskiej, prof. Yanna LeCuna, prof. Macieja Piaseckiego oraz Tomasza Kułakowskiego . Ta debata natomiast, poświęcona jest omówieniu korzyści wynikających z rozwijania lokalnych modeli językowych.