🇺🇲 Krzemowa Kurtyna – AI nie dla Polski?
📧 Kompleksowe narzędzie do automatyzacji i optymalizacji kampanii mailowych.
🔉Wolisz wersję audio? Nie możesz przeczytać teraz maila?
Przesłuchaj tutaj
Możesz nas słuchać także na Apple Podcast i Spotify.
🎯W DZISIEJSZYM WYDANIU
🎓 AI od zera do zrozumienia: Krzemowa Kurtyna – AI nie dla Polski?
🔬 AI w praktyce: Kompleksowe narzędzie do automatyzacji i optymalizacji kampanii mailowych
🥡 AI na Wynos
📚 Rekomendowana Biblioteka:
- USA ograniczają AI w Polsce - video
- “Jak rozpoznać deepfake po błędach w obrazie?” - video
Ameryka wprowadziła nową żelazną kurtynę – tym razem technologiczną. Administracja Joe Bidena ogłosiła restrykcje dotyczące eksportu chipów niezbędnych do rozwoju sztucznej inteligencji (AI), dzieląc świat na trzy kategorie. Polska, wraz z całą Europą Środkowo-Wschodnią, znalazła się w drugiej grupie obok takich krajów jak Kazachstan czy Mongolia. Decyzja ta jest nie tylko ciosem w rozwój technologiczny naszego kraju, ale również sygnałem, kto będzie uczestniczył w globalnym wyścigu o superinteligencję, a kto pozostanie na marginesie.
Czym są nowe restrykcje?
Administracja Bidena ograniczyła eksport zaawansowanych procesorów graficznych (GPU) do krajów zaliczonych do Tier 2, w tym Polski. Limit dla takich państw wynosi 50 tysięcy GPU rocznie, z możliwością podniesienia go do 100 tysięcy w wyniku specjalnych porozumień. Dla porównania, Elon Musk buduje obecnie klaster AI wykorzystujący 200 tysięcy GPU.
Dokument Białego Domu jasno precyzuje, że te ograniczenia mają na celu „umożliwienie korzystania z amerykańskiej technologii do obsługi zagranicznych rządów, usług medycznych i innych lokalnych przedsiębiorstw”. W praktyce oznacza to, że kraje takie jak Polska mogą rozwijać AI jedynie w prostych zastosowaniach, ale o udziale w wyścigu o globalną superinteligencję mogą zapomnieć.
W Tier 1 znalazło się 18 państw, w tym Niemcy, Francja i Kanada, które mają nieograniczony dostęp do zaawansowanych chipów. Tier 3 obejmuje kraje objęte embargiem, takie jak Chiny, Rosja czy Korea Północna. Polska, wraz z wieloma innymi krajami Europy Środkowo-Wschodniej, została zepchnięta do Tier 2.
Dlaczego Polska znalazła się w Tier 2?
Podział na kategorie jest nie tylko technologicznym, ale również geopolitycznym sygnałem. Polska, mimo swojego zaangażowania w sojusz z USA i wybitnych osiągnięć w sektorze IT, została sklasyfikowana jako kraj drugiej kategorii.
Eksperci, wskazują na brak zaufania ze strony USA w kwestii legislacji dotyczącej ochrony technologii przed wyciekiem do państw Tier 3, takich jak Chiny. Podział na Tiers może wynikać z oceny zdolności danego kraju do zabezpieczenia zaawansowanych technologii oraz jego znaczenia strategicznego w relacjach z USA.
Czy Polska mogłaby znaleźć się w Tier 1? Teoretycznie tak, ale wymagałoby to znaczących inwestycji w rozwój technologiczny oraz lepszego dostosowania polityki do oczekiwań amerykańskich partnerów.
Stanowisko polskiego rządu
Brak szybkiej reakcji Premiera Donalda Tuska czy Ministra Spraw Zagranicznych Radosława Sikorskiego wzbudza wątpliwości co do gotowości Polski do walki o swoje miejsce w globalnym wyścigu technologicznym. Minister Cyfryzacji, Krzysztof Gawkowski, zabrał głos na portalu X, podkreślając, że decyzja administracji Bidena jest niezrozumiała i nieoparta na merytorycznych przesłankach. Zapowiedział on podjęcie rozmów z Komisją Europejską oraz interwencję u komisarz Henny Virkkunen.
Komisja Europejska również wyraziła zaniepokojenie podziałem na kategorie, wskazując na konieczność równego traktowania wszystkich państw UE w relacjach z USA. Polska ma 20 dni na dyplomatyczne negocjacje.
Branża nie kryje oburzenia
Jarosław Królewski, CEO Synerise, nie przebiera w słowach:
"To może stać się największą zdradą sojuszniczą od czasów II wojny światowej".
(Jarosław Królewski w rozmowie z money.pl)
Trudno się dziwić - Polska kształci jednych z najlepszych informatyków na świecie, często zasilających amerykańskie firmy AI. Prof. Piotr Sankowski z UW podkreśla, że w obecnej konfiguracji geopolitycznej nasze miejsce w drugiej kategorii jest kompletnie niezrozumiałe.
Co ciekawe, nawet same firmy technologiczne krytykują tę decyzję. Nvidia, gigant na rynku procesorów GPU, otwarcie stwierdza, że "nowe zasady Bidena jedynie osłabią globalną konkurencyjność Ameryki". W podobnym tonie wypowiada się Stowarzyszenie Producentów Czipów, wskazując na "niezamierzone i trwałe szkody dla amerykańskiej gospodarki".
Jest nadzieja?
Leszek Bukowski zwrócił uwagę na fakt, że recepcja tego dokumentu w Dolinie Krzemowej jest „bardzo słaba”. Firmy takie jak Microsoft i Google planują rozbudowę mocy obliczeniowych w Polsce, co pokazuje, że mimo ograniczeń nasz kraj wciąż pozostaje atrakcyjnym rynkiem. Sami giganci technologiczni, jak Nvidia czy Stowarzyszenie Producentów Czipów, otwarcie krytykują regulacje, wskazując na ich negatywny wpływ na globalną konkurencyjność USA.
Co więcej, nastroje w Dolinie Krzemowej odwróciły się w stronę bardziej republikańską, a administracja Bidena to już "w zasadzie historia".
Timing decyzji – przypadek czy strategia?
Decyzja administracji Bidena zbiega się z przejęciem władzy przez Donalda Trumpa. Czy to przypadek, czy celowe zagranie? Możliwe, że Biden przekazuje Trumpowi „gorącego kartofla”, pozwalając mu zmierzyć się z problemem, który i tak wymaga rozwiązania. Z drugiej strony, może to być ruch strategiczny, który pozwala Bidenowi uniknąć krytyki własnych sojuszników. Natomiast są to jedynie speklaucje.
Czy Polska może się podnieść?
Jednak sam fakt, że znaleźliśmy się w tej sytuacji, powinien być dla nas sygnałem alarmowym. Podczas gdy Finlandia (kraj z pierwszej kategorii) inwestuje ponad miliard złotych w rozwój mocy obliczeniowych, polski rząd zapowiada inwestycje rzędu... 69 milionów złotych.
To nie jest wyścig, który możemy przegrać. To wyścig, w którym musimy uczestniczyć”. Bez odpowiednich inwestycji i dostępu do mocy obliczeniowych Polska może stracić konkurencyjność w kluczowych sektorach gospodarki.
Podsumowanie
Decyzja administracji Bidena powinna być dla Polski sygnałem alarmowym. Mamy 20 dni na negocjacje, ale kluczowe pytanie brzmi, czy jako kraj jesteśmy gotowi potraktować rozwój AI jako strategiczny priorytet. Bez tego pozostaniemy jedynie użytkownikami cudzych technologii, zamiast ich twórcami. Czuje jakby co jakiś czas tylko się powtarzał ale to naprawdę jest już moment, w którym musimy podjąć decyzję o naszej przyszłości technologicznej.
✉️ Instantly.ai - Kompleksowe narzędzie do automatyzacji i optymalizacji kampanii mailowych.
W świecie marketingu cyfrowego skuteczne kampanie e-mailowe są kluczowym elementem budowania relacji z klientami i generowania leadów. Jednak bez odpowiednich narzędzi proces ten może być czasochłonny i mniej efektywny. Instantly.ai rozwiązuje te problemy, oferując kompleksowe, oparte na sztucznej inteligencji narzędzie, które automatyzuje i optymalizuje wszystkie aspekty kampanii e-mailowych. Przygotowaliśmy dla Was, krótki przewodnik po narzędziu, który znajdziesz w linku poniżej, analizujemy tam case studies, funkcje narzędzia oraz potencjał narzędzia, który jest ogromny.
🥡 AI na Wynos
🏦 W jaki token AI zainwestować - czytaj
🧑🏼 AI Brad Pitt wyłudził fortunę - czytaj
🦾 AI Brzytwa Ockhama - czytaj
🩺 AI diagnostyka raka jajnika - czytaj
🧮 AI w księgowości - czytaj
🎥 Luma Ray2 - skalowany do 10x compute. Ray2 tworzy realistyczne filmy z naturalnym i spójnym ruchem, odblokowując nowe swobody ekspresji twórczej i opowiadania historii wizualnych. Dostępne już teraz - tutaj
🛍 AI zmienia rynek reklamowy - słuchaj
📬 Czytałeś/-aś wydanie z wtorku 14.01? “💻 Stwórz własną aplikację z AI”
USA ograniczają AI w Polsce
Świetna rozmowa z Tomaszem Smolarkiem - doradcą inwestycyjny, zarządzającym funduszami inwestycyjnymi w mTFI i ekspertem do spraw nowych technologii. Rozmowa na kanale Geoekonomia - Krzysztof Mazur.
“Jak rozpoznać deepfake po błędach w obrazie?” czyli seria informacyjna NASK - więcej