👁️ Ta jedna firma uczy rządy widzieć i kontrolować wszystko.
Narzędzie InVideo pozwala stworzyć cyfrowego sobowtóra. Twój głos, twarz i ruchy w wersji AI.
🔉Wolisz wersję audio? Nie możesz przeczytać teraz maila?
Przesłuchaj tutaj
Możesz nas słuchać także na Apple Podcast i Spotify.
🎯 W DZISIEJSZYM WYDANIU
🎓 AI od zera do zrozumienia: Jak jedna firma uczy rządy widzieć i kontrolować wszystko.
🛠 AI w praktyce: Invideo AI Twin - narzędzie do tworzenia cyfrowych klonów i avatarów wideo z własnym wizerunkiem i głosem.
🥡 AI na Wynos:
🐰 Hit sprzedaży. Producent nie nadąża z realizacją zamówień
👥 Umieścili setki botów AI na platformie mediów społecznościowych…co się wydarzyło?
🇬🇧 Rolls-Royce chce zostać liderem AI
🇵🇱 Sztuczna inteligencja w NFZ!
🔬🧫 Sztuczna inteligencja kontra superbakterie. Stworzyła nowe antybiotyki.
🦷 Czy sztuczna inteligencja w stomatologii
👨🏻🌾 Sztuczna inteligencja w rolnictwie?🎓 Nowy kierunek AI na SGGW
🥶 Były inżynier Google: AI zniszczy nas!
🍃 Europejski projekt GREEN.DAT.AI
💕🔞 Sztuczna inteligencja Meta prowadziła romantyczne rozmowy z nieletnimi.
🇺🇸🇨🇳 Politycy USA manipulowani przez chińską AI?
🧪 Eksperyment, który ujawnił mroczną stronę AI
🤔 AI miała kreować nowe miejsca pracy. Na razie tworzy głównie problemy?
📚 Rekomendowana Biblioteka:
,,I Worked At Palantir: The Tech Company Reshaping Reality’’ - More Perfect Union
,,Palantir allegedly enables Israel's AI targeting amid war in Gaza’’ - Business & Human Rights Resource Centre
,,The Technological Republic’’ - Alex Karp & Nicholas W. Zamiska
Zacznijmy to wydanie inaczej niż zwykle. Jeśli słuchasz w wersji audio, zrób pauzę i zajrzyj do tekstu. Spójrzmy na to zdjęcie.
Światło na ekranie tak jasne, że oślepia żołnierzy stojących w równych szeregach. Na stadionowym telebimie – Donald Trump, otoczony najbliższymi współpracownikami. W prawym dolnym rogu, tuż obok logo sponsora wojskowych zawodów, widnieje znak pewnej firmy. Firma, której oprogramowanie integruje dane z satelitów, baz wojskowych, służb podatkowych i szpitali. W tej chwili może obsługiwać misję dronów w strefie konfliktu, analizować przepływy migracyjne albo… weryfikować Twój wniosek o kredyt hipoteczny. I wszystko to z jednego, spójnego interfejsu.
Firma ta od lat uczy rządy, jak scalić każdy fragment informacji w jeden system poznawczy. W tej grze generałowie i ministrowie są użytkownikami - prawdziwym operatorem jest korporacja, której hasłem stało się „centralny system operacyjny” dla państw.

Dwa tygodnie temu, w poprzednim wydaniu, pisałem o szarych eminencjach rewolucji AI - ludziach, którzy trzymają rękę na kurku kapitału, regulacji i narracji. Jednym z nich był Peter Thiel. Dziś wracamy do jego świata, ale wchodzimy głębiej - do korporacji, którą współtworzy i która z roli „partnera technicznego” stała się architektem całych systemów władzy - Palantir.
Jeśli interesuje was geneza tej firmy i postać jej obecnego CEO, Alexa Karpa, zajrzyjcie do marcowego wydania Horyzontu przygotowanego przez Marcina — tam znajdziecie solidne tło. My natomiast skupimy się na tym, co Palantir robi dzisiaj, komu służy i jak jej technologie przesuwają granice między państwem a korporacją.
Wprowadzenie
Palantir powstał w 2003 roku z inicjatywy Petera Thiela i grupy przedsiębiorców związanych z tzw. PayPal Mafią o której opowiadałem wam w moim poprzednim wydaniu. Jego wspólnikiem od pierwszych dni był Alex Karp, dziś charyzmatyczny CEO, który - jak opowiadał Marcin w marcowym wydaniu - ma nietypowe wykształcenie jak na lidera firmy technologicznej. Firma zainspirowała się własnymi rozwiązaniami antyfraudowymi z PayPala i przeniosła je w świat analizy danych na potrzeby wywiadu i służb bezpieczeństwa. Nazwa nawiązuje do „palantirów” z Tolkiena - magicznych artefaktów pozwalających widzieć w odległe miejsca i przewidywać przyszłość.
Dwadzieścia lat później Palantir to spółka notowana na Nasdaq z kapitalizacją rynkową przekraczającą 440 miliardów dolarów i rocznymi przychodami bliskimi 4 miliardów. Około 55 % tej kwoty pochodzi z kontraktów rządowych, głównie amerykańskich, ale firma obsługuje również klientów w sektorach europejskich sił zbrojnych i organów bezpieczeństwa, ochrony zdrowia publicznego (m.in. NHS), korporacji finansowych i przemysłowych (np. Airbus, Merck, Ferrari) i - co może zaskakiwać - nawet dla sieci fast foodów.
W ofercie są trzy główne filary: Gotham, przeznaczony dla wojska i służb bezpieczeństwa, Foundry, skierowany do biznesu i administracji cywilnej, oraz najnowszy projekt AIP – warstwa integrująca modele sztucznej inteligencji w procesach decyzyjnych. Wszystkie opierają się na tym samym fundamencie: zdolności do łączenia rozproszonych źródeł danych w jeden spójny obraz operacyjny, z którego można od razu przejść do działania.
Ludzie i ideologia
Największym darczyńcą w kampanii wiceprezydenta J.D. Vance’a, wpłacając 15 milionów dolarów, był nie kto inny jak Peter Thiel – jeden z najbardziej wpływowych i zarazem najbardziej kontrowersyjnych ludzi Doliny Krzemowej. W polityce jest pragmatykiem, który wspiera projekty i kandydatów zapewniających mu strategiczny wpływ. W publicznych wypowiedziach natomiast wróży wizję przyszłości opartą na prywatnych „city-states” – autonomicznych miastach-państwach, które same ustalają swoje prawa i reguły gry.
Alex Karp, obecny CEO Palantira, który ukończył filozofię na Haverford College, sam siebie przedstawia jako człowieka odważnego do granic konfrontacji.
„When it's necessary to scare enemies and on occasion, kill them”
– to cytat z jego wystąpienia. W innym miejscu mówił wprost: „I don't think in win-lose, I think in domination”.
Karp nie unika sporów politycznych i chętnie stawia firmę w roli podmiotu, który „robi to, czego inni się boją” - także wtedy, gdy chodzi o kontrakty odrzucone przez konkurencję z powodów etycznych.
Obaj są mistrzami budowania wpływu – Thiel w tle, przez kapitał i sieci polityczne; Karp na pierwszej linii, poprzez publiczne deklaracje i bezpośrednie relacje z decydentami. To połączenie sprawia, że Palantir stał się aktorem politycznym z własną wizją tego, jak powinien działać świat.
Produkty jako narzędzia władzy
Oficjalnie Palantir sprzedaje oprogramowanie do integracji danych i analityki. W praktyce sprzedaje zdolność widzenia i decydowania szybciej niż ktokolwiek inny. Gotham, główny produkt dla wojska i służb bezpieczeństwa, łączy dane z wywiadu, rozpoznania satelitarnego, baz policyjnych czy logów operacyjnych, tworząc jeden spójny obraz sytuacji. W kontekście działań zbrojnych potrafi skrócić drogę od identyfikacji celu do jego eliminacji - to właśnie ten proces Alex Karp określa mianem „kill chain”.
Izraelska armia (IDF) używa takich systemów podczas obecnej inwazji na Gazę, rozszerzając możliwości swojego centrum Data Science & Artificial Intelligence w ramach Unit 8200. Ten ośrodek od lat rozwija narzędzia do generowania list celów – systemy, które izraelski wywiad określał już w 2021 roku jako fundament „pierwszej wojny AI” (operacja trwająca 11 dni). W obecnym konflikcie integracja danych wywiadowczych, obrazów z dronów i informacji od sojuszniczych agencji – w tym amerykańskiej NSA – pozwoliła IDF na szybkie generowanie i priorytetyzowanie tysięcy celów. NSA, jak ujawnił Edward Snowden, przekazywała Izraelowi nie tylko metadane, ale i pełne, nieocenzurowane transkrypty prywatnych rozmów Palestyńczyków z rodzinami w USA.
Palantir dostarczał do tego procesu zaawansowane oprogramowanie analityczne, które według źródeł umożliwiało podjęcie decyzji o uderzeniu w ciągu 2–3 minut od wykrycia celu. Ta szybkość i integracja danych były kluczowe m.in. w kwietniowym ataku, w którym trzy precyzyjnie naprowadzone pociski trafiły w konwój humanitarny World Central Kitchen, zabijając siedmiu pracowników – mimo wyraźnego oznaczenia pojazdów dużymi logo na dachach. IDF nazwało to „pomyłką” – jedną z prawie 200 podobnych, które w ostatnich miesiącach zabiły więcej pracowników organizacji pomocowych niż wszystkie wojny na świecie łącznie w ciągu ostatnich 30 lat.
Po tym wydarzeniu Alex Karp przybył do Izraela i podpisał z tamtejszym Ministerstwem Obrony rozszerzoną umowę „wspierającą misje związane z wojną”, obejmującą m.in. wdrożenie AIP (Artificial Intelligence Platform) do analizy ściśle tajnych raportów wywiadowczych w celu automatycznego wskazywania celów.
Karp nie unikał publicznych deklaracji – „We stand with Israel” – a zarząd Palantira odbył w Tel Awiwie pierwsze posiedzenie w nowym roku.
Zresztą, zatrzymajcie się na chwilę i posłuchajcie samego Karpa – krótka wypowiedź, ale w mojej ocenie trudno przejść obok niej obojętnie. Zaledwie kilka zdań, które jednak potrafią wywołać ciarki.
Krytycy, w tym byli pracownicy firmy, którzy odeszli na znak sprzeciwu, oraz organizacje takie jak Human Rights Watch, zarzucają Palantirowi współudział w możliwych zbrodniach wojennych i w masowych atakach na ludność cywilną. Raporty +972 Magazine i Local Call opisują, jak algorytmy w rodzaju „Lavender” wykorzystywane przez IDF sortują ogromne zbiory danych – w tym pozyskane od NSA – by tworzyć rozległe listy celów, z informacjami o życiu prywatnym, zdrowiu czy relacjach rodzinnych Palestyńczyków, które mogą być używane do szantażu lub destabilizacji społeczności.
Dla Palantira to kolejny dowód na skuteczność jego narzędzi w warunkach bojowych. Dla krytyków – przykład, jak AI może stać się cyfrowym odpowiednikiem broni masowego rażenia, o czym sam Karp mówił, porównując algorytmiczne systemy walki do „taktycznej broni jądrowej” w starciu z przeciwnikiem dysponującym jedynie bronią konwencjonalną.
Foundry, z kolei, to narzędzie cywilne, choć granica między „cywilne” a „strategiczne” bywa tu umowna. Wykorzystywane przez korporacje, agencje rządowe i instytucje zdrowia publicznego, integruje dane z całych organizacji i otoczenia, by przewidywać popyt, optymalizować łańcuchy dostaw czy zarządzać kryzysami. To Foundry obsługiwało logistykę szczepionek w NHS podczas pandemii COVID-19, ale też wspierało firmy ubezpieczeniowe w tzw. „denials management” – procesie optymalizacji odmów wypłat świadczeń.
Najmłodszy filar to AIP (Artificial Intelligence Platform) – warstwa, która pozwala integrować modele AI w codziennych procesach decyzyjnych. Dzięki AIP urzędnik, oficer czy analityk może w tym samym interfejsie przeszukać zintegrowane bazy danych, wygenerować prognozy i uruchomić działania. To nie jest chatbot – to system, w którym AI jest ściśle powiązana z bazami operacyjnymi i narzędziami egzekucji decyzji.
Każdy z tych produktów działa na tym samym fundamencie: scaleniu rozproszonych źródeł informacji w jeden system poznawczy. A w świecie, w którym „prediction becomes policy”, ten, kto kontroluje ten system, ma w rękach nie tylko mapę, ale i ster.
Technologia, która potrafi zintegrować dane wywiadowcze, zdrowotne i finansowe w jeden operacyjny obraz, nie jest tylko kwestią efektywności. To jest władza w czystej postaci - a tam, gdzie jest władza, zawsze pojawia się polityka. Palantir w ostatnich latach stał się graczem, który zyskał idealnego klienta: administrację Donalda Trumpa. Idealnym nie tylko ze względu na gotowość do korzystania z prywatnych wykonawców, ale i z powodu ambitnego planu centralizacji procesów państwowych.
Powiązania z polityką
Po wyborach w 2025 roku ogłoszono powstanie Department of Government Efficiency (DOGE), pod przewodnictwem Elona Muska, w którym znalazło się wielu ludzi, którzy wcześniej pracowali w Palantirze lub dla firm z nim powiązanych. To właśnie DOGE ma być wehikułem do tego, by państwowe bazy danych - od systemów podatkowych po rejestry ubezpieczeń społecznych - mówiły jednym głosem.

Oficjalny cel: cięcia „fraud, waste and abuse” na kwotę 2 bilionów dolarów. Realne prognozy? Ostateczna suma cięć na poziomie 160 miliardów przy kosztach operacyjnych DOGE sięgających 130 miliardów. Raport Yale’s Budget Lab przewiduje, że w skali dekady bilans będzie ujemny: od 300 do 500 miliardów strat. Ale dziś nie o efektywności DOGE…
W lutym 2025 roku członkowie DOGE uzyskali ‘root access’ do szeregu systemów federalnych - od NOAA (National Oceanic and Atmospheric Administration) po USAID (U.S. Agency for International Development). Kluczowy był jednak dostęp do Social Security Administration – bazy zawierającej daty urodzenia, historię adresów, zatrudnienia i pełne dane finansowe każdego Amerykanina. Dostęp, który został przyznany wbrew procedurom i zablokowany dopiero po fakcie przez sąd federalny. W kwietniu 2025 sędzia Ellen Hollander odrzuciła wniosek DOGE, powołując się na naruszenie Fair Privacy Act z 1974 r. i brak jakiejkolwiek „nagłej konieczności” przewidzianej w czwartym artykule Konstytucji. Jednak w czerwcu, w zaskakującym wyroku, Sąd Najwyższy USA orzekł, że administracja prezydencka ma prawo wykonawcze do dostępu do federalnych baz danych według własnego uznania.
Efekt? Dane zostały już skopiowane. Prawne reperkusje - jeśli w ogóle nadejdą - nie zmienią faktu, że informacje, dotąd rozproszone w instytucjonalnych silosach, znalazły się w rękach tych, którzy potrafią je scalić i wykorzystać. A plan jest jasny: jak ujawnił w maju 2025 „New York Times”, administracja chce stworzyć scentralizowaną bazę danych o każdym obywatelu USA, z Palantirem jako wykonawcą i kontaktami roboczymi z SSA oraz IRS - dwiema najważniejszymi bazami państwa.
W logice systemów informatycznych to rewolucja: nie chodzi o to, czy dane już gdzieś są, lecz o to, czy można je zebrać w jednym miejscu. Centralizacja zmienia wszystko. A „klucze” w tym modelu dzierży nie urząd państwowy, lecz prywatna korporacja.
Cel strategiczny
W 2021 roku, w trakcie rozmowy z inwestorami, CTO Palantira Shyam Sankar wypowiedział zdanie, które dziś brzmi jak streszczenie całej strategii spółki:
„Our mission is to become the U.S. government’s central operating system.”
W świecie oprogramowania „system operacyjny” to warstwa, przez którą przechodzi każda operacja, każda aplikacja i każde polecenie. W świecie administracji oznacza to coś jeszcze większego: platformę, na której działa cała państwowa machina - od bezpieczeństwa narodowego, przez służbę zdrowia, po administrację podatkową.
W praktyce „central operating system” dla rządu to zintegrowany ekosystem, w którym każda agencja może sięgnąć po dane innych, uruchamiać algorytmy analityczne w czasie rzeczywistym i automatyzować decyzje. Oznacza to koniec silosów - architektury, w której SSA, IRS czy HHS działają na własnych, odseparowanych bazach. W modelu Sankara wszystko jest spięte w jeden organizm, a procesy poznawcze i wykonawcze przechodzą przez wspólną infrastrukturę.
Oficjalna narracja mówi o efektywności, eliminacji duplikacji i lepszej koordynacji. Jednak z perspektywy władzy oznacza to również punkt, w którym jeden prywatny wykonawca staje się nie tyle dostawcą, co niezbędnym mediatorem w każdej krytycznej decyzji państwa. W sytuacji kryzysu - wojny, pandemii, ataku cybernetycznego - to on zapewnia ciągłość działania. Ale w normalnych warunkach to on ma wgląd w dane i procesy, które dla wielu obywateli są synonimem prywatności.
Mechanika dominacji
Palantir rzadko zdobywa klientów w tradycyjny sposób. Jego model ekspansji przypomina raczej operacje specjalne niż kampanie sprzedażowe. Firma wchodzi tam, gdzie toczy się kryzys - wojna, pandemia, katastrofa naturalna - oferując gotowe rozwiązanie „tu i teraz”, często w warunkach, w których konkurencja dopiero próbuje przystosować swój produkt. Tak było z NHS w czasie pandemii COVID-19, z armią ukraińską po 2022 roku, czy z IDF podczas eskalacji konfliktu w Gazie.
Raz wdrożone, systemy Palantira tworzą efekt vendor lock-in. Integracja jest tak głęboka, że po kilku miesiącach działania trudno wyobrazić sobie funkcjonowanie bez niej — procesy administracyjne, łańcuchy decyzyjne, przepływy danych zostają zsynchronizowane z oprogramowaniem i metodologią firmy. Wyjście oznaczałoby paraliż. To nie jest klasyczna zależność od dostawcy IT, lecz pełna translacja sposobu pracy instytucji na język Palantira.
Kryzysy pełnią tu rolę katalizatora. W warunkach presji czasowej i zagrożenia, priorytetem staje się skuteczność, a nie procedury czy przetargi. Palantir oferuje „rozwiązanie, które działa od razu” i jest gotów przejąć kontrakty od firm, które odmówiły z przyczyn etycznych lub logistycznych. Tak zdobył umowy w amerykańskim Departamencie Obrony po rezygnacji innych wykonawców, czy kontrakty dla brytyjskiego NHS, gdzie sprzeciw wobec centralizacji danych otworzył drogę dla jego platformy.
To strategia, w której firma nie czeka, aż państwa same uznają, że potrzebują „centralnego systemu operacyjnego” - ona pokazuje im, że już bez niego nie potrafią działać. A gdy instytucje odkrywają, że „normalny” stan operacyjny to ten z Palantirem w środku, prywatny kontraktor staje się częścią struktury państwa - nie do odróżnienia od jego własnych organów.
Konsekwencje sektorowe
To, co robi Palantir, można opisać w języku Shoshany Zuboff jako „kapitalizm nadzoru” (eng. surveillance capitalism) - model, w którym dane o zachowaniach jednostek są pozyskiwane, analizowane i przekształcane w przewidywania. W tym przypadku te przewidywania stają się elementem aparatu państwa i wojska.
Model oczywiście nie zatrzymuje się na bezpieczeństwie narodowym. Na przykład w sektorze ubezpieczeń AI może w czasie rzeczywistym oceniać ryzyko, przewidywać szkodowość i optymalizować wypłaty – w praktyce oznacza to automatyzację odmów, zanim roszczenie trafi do ludzkiego analityka. W ochronie zdrowia zintegrowane platformy pozwalają przewidywać obciążenie systemu, optymalizować zasoby, ale też selekcjonować pacjentów według kryteriów efektywności kosztowej, co otwiera pole do etycznie wątpliwych decyzji.
„Surveillance is the business model of the internet”
W administracji publicznej centralny system może automatyzować przyznawanie świadczeń, kontrolę podatkową, a w przyszłości – nawet elementy polityki migracyjnej czy kryminalnej. Wszystko pod hasłem „efektywności” i „lepszej koordynacji”, ale z realnym ryzykiem, że procesy te będą opierały się na błędnych lub stronniczych modelach.
W każdym z tych sektorów działa ten sam mechanizm: dane → predykcja → decyzja → norma. W momencie, gdy zostanie on osadzony w centralnym systemie, a jego obsługę będzie zapewniał prywatny kontraktor, granica między państwem a jego dostawcą technologii staje się iluzoryczna.
Puenta
Dwa tygodnie temu pisałem o „szarych eminencjach” rewolucji AI – ludziach, którzy pociągają za sznurki w cieniu. Palantir to dowód, że czasem cień należy nie do człowieka, ale do infrastruktury. Infrastruktury, która nie jest wybierana w wyborach, ale bez której państwo przestaje działać.
W wojnie w Ukrainie, w Gazie, w pandemii – Palantir pokazał, jak wejść w krytyczny moment, przejąć procesy i zostać w nich na stałe. To nie jest już firma dostarczająca oprogramowanie. To architekt i zarządca systemów poznawczych, na których opiera się działanie instytucji państwowych i prywatnych.
Pytanie, które powinniśmy sobie zadać, brzmi: jeśli „centralny system operacyjny” państwa należy do prywatnej spółki, kto tak naprawdę jest jego właścicielem – obywatele, czy akcjonariusze? Bo w świecie, w którym predykcja staje się polityką, odpowiedź na to pytanie przesądzi o tym, kto będzie pisał reguły gry.
🎭 InVideo — Twój cyfrowy klon na zawołanie
InVideo wprowadziło funkcję AI Twin w wersji 4.0 - narzędzie, które pozwala stworzyć cyfrowego klona siebie lub wybrać jednego z gotowych avatarów. Efekt? Możesz nagrywać filmy… bez nagrywania siebie.
Jak to działa w praktyce?
Po zalogowaniu na invideo.io pojawia się nowy przycisk AI Twins. Do wyboru masz:
stworzenie klona z wideo z YouTube,
nagranie materiału od zera,
lub sklonowanie samego głosu.
W przykładzie z wideo autor nagrał 60-sekundowy materiał, w którym udzielił InVideo zgody na użycie swojego wizerunku i głosu. Po przesłaniu pliku AI wygenerowało jego cyfrowego sobowtóra.
Tworzenie filmu z AI Twin
Wpisujesz prompt, np. „3 fakty o grawitacji, które zaskoczą Cię w 30 sekund”.
Wybierasz swojego AI Twin jako narratora.
Klikasz „Generate” — i gotowe.
Efekt? Klon opowiada o tym, że to nie grawitacja ściąga Cię w dół, ale Ty przyspieszasz ku górze przez czasoprzestrzeń, a w czarnej dziurze czas spowolniłby tak, że miliardy lat minęłyby na zewnątrz, zanim przekroczyłbyś horyzont zdarzeń.
Po co to komu?
AI Twin sprawdza się w:
szybkich poprawkach — dogrywasz nowe kwestie bez ponownego stawania przed kamerą,
tworzeniu reklam i treści social media,
eksperymentach i zabawie — bo czasem można po prostu „pobawić się w klonowanie”.
Funkcję można przetestować za darmo na invideo.io.
AI na wynos
🐰 Moflin hitem sprzedaży. Producent nie nadąża z realizacją zamówień - czytaj
👥 Umieścili setki botów AI na platformie mediów społecznościowych, pozbawionej reklam i sugestii algorytmów. Eksperymenty obejmowały kilka scenariuszy i tysiące interakcji botów… co się wydarzyło? - czytaj
🇬🇧 Rolls-Royce chce zostać liderem, zasilając AI za pomocą reaktorów jądrowych - czytaj
🇵🇱 Sztuczna inteligencja w NFZ! - czytaj
🔬🧫 Sztuczna inteligencja kontra superbakterie. Stworzyła nowe antybiotyki - czytaj
🦷 Czy sztuczna inteligencja jest pomocna w walce z próchnicą? - czytaj
👨🏻🌾 Jak sztuczna inteligencja może zrewolucjonizować rolnictwo? - czytaj
🎓 Nowy kierunek na SGGW: sztuczna inteligencja i inżynieria uczenia maszynowego - czytaj
🥶 Były inżynier Google: AI zniszczy nas na 95 proc. „Jak auto bez hamulców” - czytaj
🍃 Europejski projekt GREEN.DAT.AI: Zielona sztuczna inteligencja i współdzielenie danych w energetyce - czytaj
💕🔞 Sztuczna inteligencja Meta prowadziła romantyczne rozmowy z nieletnimi. Skandal bezpieczeństwa - czytaj
🇺🇸🇨🇳 Politycy USA manipulowani przez chińską AI? - czytaj
🧪 Eksperyment ujawnił mroczną stronę AI. Oto co zaczęła pisać o ludziach - czytaj
🤔 AI miała kreować nowe miejsca pracy. Na razie tworzy głównie problemy? - czytaj opinię
📬 Czytałeś/-aś ostatnie wydanie? Wysłaliśmy je do Ciebie kilka dni temu. Szukaj w skrzynce maila pod tytułem:
“⚰️ Ludzie żegnają boty. To nie żart.”
More Perfect Union: I Worked At Palantir: The Tech Company Reshaping Reality
Były pracownik Palantira ujawnia kulisy działania firmy - od relacji z Pentagonem, FBI i ICE, po strategie wykorzystujące strach i chaos polityczny do zdobywania kontraktów. Autorzy rozkładają na czynniki pierwsze publiczne wystąpienia Alexa Karpa, pokazując, jak wizja „centralnego systemu operacyjnego dla państw” przekłada się na praktykę.
„Palantir allegedly enables Israel's AI targeting amid war in Gaza” — Business & Human Rights Resource Centre
Analiza, jak izraelska armia korzysta z systemów takich jak Lavender, automatycznie „tworzących” cele z rozbudowanych baz danych i AI. - 📘 Sprawdź tu„The Technological Republic” – Alex Karp & Nicholas W. Zamiska
Książka Alexa Karpa, której premiera odbyła się w lutym 2025, to ideowy manifest Palantira - wezwanie do wykorzystania technologii jako strategicznego zasobu państwa. Lektura pozwala zajrzeć w myślenie CEO‑a firmy i zrozumieć, dlaczego widzi technologię jako infrastrukturę obronną.
A jeśli już jesteś subskrybentem i dotarłeś tutaj, oceń treść:
Jeżeli chcesz słuchać treści newsletterów w formie audio, to subskrybuj nasz kanał youtube - gorąco zachęcamy!
Tak jak obiecaliśmy dajemy Wam okazję do tego, abyście mogli dołączyć do naszej społeczności na Discordzie 🔑
Otwieramy drzwi do miejsca, gdzie spotkać możecie ekspertów i prawdziwych entuzjastów sztucznej inteligencji. Zresztą przez wiele miesięcy w tej właśnie sekcji newslettera, opowiadaliśmy kogo możecie na naszym Discordzie spotkać i co możecie tam znaleźć.
ponad 1800 osób
ludzie różnych branż i środowisk
wiele działów tematycznych (AI grafika, AI wideo, AI biznes, AI programowanie, AI książka, AI film, działy AI commentary)
Jest to miejsce, gdzie pasja spotyka się z wiedzą - możecie wymieniać pomysły, uczyć się od liderów branży i budować kompetencje AI razem z nami.
🔑 Co zyskujesz?
Dostęp do ekskluzywnego kanału Discord Horyzont, gdzie toczą się gorące dyskusje, warsztaty i networking z profesjonalistami AI
Dostęp do newsów, inside’ów z branży szybciej niż otrzymasz je w newsletterze lub gdziekolwiek indziej
Dostęp do kanału głosowego na którym co 2 tygodnie spotykamy się i rozmawiamy o AI
Możliwość współtworzenia innowacyjnych projektów i dzielenia się doświadczeniem z pasjonatami AI
🔑Jak dołączyć?
Postanowiliśmy, że dostęp do naszego kanału, który - jesteśmy przekonani - jest fantastycznym miejscem dla rozwoju umiejętności AI każdego zainteresowanego budowaniem swoich kompetencji, będzie dostępem płatnym.
Opłata jest jednak jednorazowa i uprawnia do dożywotniego dostępu - bez miesięcznych subskrypcji. Płacisz raz i jesteś z nami na zawsze!
Możesz potraktować taki zakup nie tylko jako inwestycję w siebie, ale także coś co jest wsparciem dla naszej społeczności i dla horyzont.ai - swoistym 🤝 uściśnięciem dłoni za pracę naszej trójki Jakuba, Oskara i Marcina. Dziękujemy, jeśli się zdecydujesz :)
Jednorazowa płatność to 99 złotych (liftime access)
Wpisz mail, najlepiej ten którym posługujesz się na Discord (jeśli nie masz jeszcze swojego konta, załóż, naprawdę warto korzystać z platformy)
Po opłaceniu wyślemy Ci na e-mail zaproszenie na nasz kanał (proces może chwilę potrwać, ale uczynimy to niezwłocznie po otrzymaniu informacji o zakupie dostępu)
Nie przegap szansy na dołączenie do naszej społeczności. Zainwestuj w swoją pasję już dziś, ucz się i nawiąż nowe znajomości w branży. Gorąco zapraszamy!
Dzięki za przeczytanie tego wydania newslettera Horyzont AI!
- @OskarKorszeń @MarcinUszyński @JakubNorkiewicz
Jeśli jesteś tu pierwszy raz - dołącz za darmo, aby regularnie otrzymywać takie treści na swojego maila.